To były piękne dni

Słowa zaczerpnięte z piosenki Haliny Kunickiej najlepiej oddają minione 15 lat naszego Stowarzyszenia. Właśnie w sobotę 5.11.2016 r. święciliśmy w Centrum Kultury w Łomiankach nasz Jubileusz.

Zaczął go film naszego kolegi Bohdana Kezika o naszym długoletnim sympatyku, malarzu i grafiku, zmarłym w 2014 r.  prof. Tadeuszu Dominiku. Minutą ciszy uczciliśmy też naszych zmarłych członków: Wojciecha Krawczaka, pomysłodawcy i pierwszego prezesa Stowarzyszenia, Tadeusza Kolebskiego, jednego z piętnastu członków-założycieli, Andrzeja Mioduszewskiego, dobrego ducha Stowarzyszenia, Halinę Wierzbicką, naszą niestrudzoną korektorkę tekstów i Elę Mikołajczyk, zawsze czuwającą, by na imprezach wszystko szło zgodnie z planem.

Kol. Tomek Sienicki odczytał list gratulacyjny od dyr. Kampinoskiego Parku Narodowego mgr. inż. Mirosława Markowskiego. Pan Dyrektor życzył nam dalszych wspólnych działań w zakresie ochrony przyrody i dziedzictwa kulturowego.

Otrzymaliśmy też życzenia, gratulacje i piękną wiązankę od pani prezes Elżbiety Juźwiak z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, a prezent od pani Agnieszki Szczurek w imieniu mieszkańców Burakowa. Serdecznie dziękujemy.

Świętujmy więc !!!Ela niezawodna

Bardzo ważną okazała się część konsumpcyjna. Długoletnią tradycją Stowarzyszenia jest bowiem to, że każdy z uczestników przynosi coś atrakcyjnego do jedzenia lub picia. Po zaspokojeniu głodu można było wysłuchać wypowiedzi wielokrotnego prezesa Andrzeja Kalińskiego, który przypomniał, dlaczego powstało nasze Stowarzyszenie i że jesteśmy spadkobiercami idei Wojciecha Krawczaka. Głos zabierali również: Józef Wierzbicki, Krzysztof Bielecki, Włodek Cerynger.

Andrzej K_były PrezesJózef W_były Prezes

Po raz pierwszy w historii wręczono Dyplomy za aktywny udział i życzliwą pomoc w pracach i życiu Stowarzyszenia. Otrzymali je: Andrzej Kaliński, Józef Wierzbicki, Marian Perlik, Włodek Cerynger, Bohdan Kezik, Wiesław Pszczółkowski, Zbyszek Kruza i Andrzej Mikołajczyk. Było przyznanych więcej Dyplomów, m.in. dla Małgorzaty Zgutczyńskiej-Drąg i Mariusza Drąga. Niestety, czynniki zdrowotne nie pozwoliły im przybyć. Dyplomy czekają aż nadarzy się znowu okazja ich wręczenia.

Wielka TrójkaMarianWiesławAndrzej MBohdan_zwrok w bok

Kiedy nie było nic do mówienia, czas umilał nam Martin Simon swoją grą na gitarze.

Martin

Aż nadszedł czas na uroczysty tort. Nasz najstarszy członek Zarządu, lecz jednocześnie młody duchem, Andrzej Mikołajczyk jednym dmuchem zgasił piętnaście świeczek.

radosna tfurczosc cukierniczaOczy na wyrób cukierniczyOgnia !!!

Potem Kamila Urbańska i Aneta Szlupowicz z wielką wprawą i gracją podzieliły tort na sprawiedliwe kawałki.

Gracje

Po torcie zaczął się finisz Jubileuszu. Najpierw Michał Straszewski zaśpiewał w oryginale dwie pieśni. O jednej z nich, stanowiącej tytuł dzisiejszego wpisu, opowiedział niezwykle frapującą historię.

Misza

Potem Tomek Sienicki wystąpił z własną kompozycją słowno-muzyczną, która ma szanse stać się hymnem Stowarzyszenia. Wszak słowa refrenu są znamienne: Nie moje, nie twoje, nie wasze, nie ich i nie jego, lecz NASZE… Łomianki… NASZE ŁOMIANKI…

Na zakończenie Tomek wręczył uczestnikom pamiątkowe zawieszki. W ten sposób Jubileusz 15-Lecia Stowarzyszenia dobiegł końca. Cieszymy się, że mogliśmy go świętować w tak doborowym gronie.

PS
Kto nie był, będzie miał okazję zobaczyć relację w Łomianki.Info, bo Maciek Moraczewski jako przedstawiciel środków masowego przekazu był z nami cały czas. To on zrobił też wspólne zdjęcie uczestnikom Jubileuszu.

Jerzy Kostowski Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.