Wreszcie nadszedł długo oczekiwany dzień: sobota 26 września 2015 r. Mogliśmy zacząć czcić 150. rocznicę urodzin dobrodzieja Burakowa, tj. Józefa Przyłuskiego. Uroczystości odbyły się w sali udostępnionej przez Siostry Niepokalanki przy ul. Sobieskiego 2.
Na początku zgromadzonych gości powitała Siostra Anna.
Potem w imieniu organizatorów przemówili – na szczęście krótko – przewodniczący Zarządu Osiedla Buraków Jerzy Serzysko (pierwszy z lewej) i prezes Stowarzyszenia Nasze Łomianki Jerzy Kostowski (pierwszy z prawej).
Rozpoczął się wykład Ewy Pustoły-Kozłowskiej.
A tu niespodzianka dla publiczności. Udało się zaprosić prawnuczkę brata Józefa Przyłuskiego dr Magdalenę Łaptaś (trzecia od lewej) i jej córkę Zosię (druga od lewej), czyli praprawnuczkę. W środku widać jedną z nestorek Burakowa panią Polę Urbaniak.
Teraz pani Magdalena przekazuje wspomnienia o rodzinie Przyłuskich. Jednak największe poruszenie na sali wywołały jej słowa, że jest córką znakomitego aktora Jerzego Bińczyckiego.
Na koniec zademonstrowano tablicę pamiątkową. Tomek Sienicki, jej projektant, pokazuje ją w towarzystwie gwiazdy wieczoru, zanim znajdzie się na ogrodzeniu miejscowego kościoła. Młodzież od A do Z reprezentuje tu Ania
i Zosia. Druga tablica zostanie umocowana na bramie posesji, na której mieści się budynek zwany Kaczką.
Uczestnicy uroczystości oraz mieszkańcy, którzy z różnych względów nie mogli przybyć w sobotę, otrzymali na koniec broszurę Buraków-Wrzosów i jego założyciel wydaną z tej okazji dzięki wsparciu finansowemu Fundacji BZ WBK i Banku Spółdzielczego w Łomiankach.
Przy okazji dziękujemy również innym darczyńcom, którzy są wymienieni w ww. publikacji.
Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz