Wiersze Janusza Mireckiego

WYKSZTAŁCIUCHY

Jest wielką zdobyczą polskiej demokracji,
że mimo opozycji, a ku chwale rządu,
przeszedł w sejmie projekt deubekizacji
i nastała era kadrowych przeglądów.
Mamy rząd fachowców, jak wszystkim wiadomo,
a i profesorów w rządzie nam przybywa,
lecz podobno ich studia są raczej „de domo”,
a tytuł „profesor” to jest tylko… ksywa.
Ponoć magistrowie raczej z magistratu,
no, bo jak z doświadczeń dość smutnych wynika,
to od Prezydenta aż do Nominatów,
nikt nie zna dobrze polskiego języka.

WIERSZ OTWARTY

Ten akt rozżalenia kieruję do władzy,
ponieważ w wykazie komisji rządowej,
na dobrym imieniu doznałem urazy,
bo mnie pominięto na liście wojskowej.
Za profesjonalizm byłem nagradzany,
mam pod kamizelką cały rząd orderów,
teraz zapomniany i spostponowany,
jak mam się pokazać w Klubie Oficerów?
Moje doświadczenia pójdą do lamusa,
pałam chęcią zemsty, serce pełne gniewu,
sprokuruję na was donos do fiskusa.
Wykreślony, sfrustrowany TeWu

js Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.