Ostatnim kapelanem, o którym należy wspomnieć, jest przybyły do Puszczy z Pragi ks. Kazimierz Głąb. Informacje o nim zaczerpnięto z opracowania Stanisława Krasuckiego pt. „Duszpasterstwo w Powstaniu Warszawskim 1944” oraz z pracy Jerzego Koszady „AK Grupa Kampinos”.
Kategoria: Artykuły
Od pewnego czasu „silna grupa” osób z Łomianek zwiedza cenne dla naszego dziedzictwa obiekty zabytkowe i muzea. Po wspaniałym Muzeum w Kozłówce wybraliśmy się nieco bliżej naszego miejsca zamieszkania do Muzeum Mazowieckiego w Płocku.
Po każdych większych opadach deszczu ulice pod wodą są w naszej gminie zjawiskiem powszednim. Wielokrotnie o tym pisaliśmy, pokazywaliśmy zdjęcia zalanych ulic, po których trudno przejść suchą nogą.
Węgry od zawsze, a co najmniej od bardzo dawna były krajem winnic. Przyjęcie chrześcijaństwa w X w. nadało uprawom winorośli charakter religijny. Po najazdach tatarskich w XIII w., zniszczone, bezludne winnice odbudowano, sprowadzając na Węgry biegłych w sztuce winiarskiej cudzoziemców, między innymi z Włoch i Francji. To dzięki nim upowszechniło się w regionie Tokaju stosowanie dębowych beczek.
Mamy już wykonanie budżetu 2006 roku, ale od jego oceny ważniejszye jest porównanie z budżetem na 2007 rok i wyciągnięcie wniosków. Przyszłość jest istotna, ale czas narzekań na poprzednią władzę gminną się skończył wraz z wyborami, a niedługo nadejdzie czas oceny realizacji obietnic przedwyborczych.
O budowie wodociągów i kanalizacji można by napisać wiele. Problem w tym, że w naszej gminie od siedmiu lat znacznie więcej się na ten temat pisze niż buduje. Czy to się zmieni? Wygląda na to, że tak, ale jak na razie brakuje na tę bardzo kosztowną inwestycję chyba nie tylko pieniędzy, ale i koncepcji – co dalej? Jednak pieniądze to nie wszystko, jest wiele zaszłości, które trzeba wyjaśnić, zanim ruszymy dalej. Nadszedł chyba czas na porządki.
Stefan Gocławski, syn Feliksa, właściciela karczmy w Łomiankach, prowadził sklep wędliniarsko-mięsny w lokalu z wejściem od strony ul. Warszawskiej. W podwórzu była masarnia i budynki gospodarcze. Przy produkcji wędlin zatrudniał czeladników-masarzy i szkolił uczniów. W sklepie pracowała również jego żona. Gocławscy mieli trzech synów i córkę. Oprócz sklepu posiadali także gospodarstwo rolne na terenie Łomianek Starych. Stefan Gocławski od 1935 r. sprawował funkcję sołtysa Łomianek Górnych i Starych. Stanowisko to piastował nieprzerwanie do 1950 r. Do czasu wybuchu wojny sprawował tę funkcję bez zarzutu, jednak okres wojny powodował konieczność podejmowania trudnych decyzji, często narzucanych przez Niemców.
Według wspomnień żyjących jeszcze żołnierzy, drugim kapelanem Grupy Kampinos rezydującym przy dowództwie partyzanckim w Wierszach w czasie powstania, był ksiądz Jerzy Euzebiusz Baszkiewicz znany pod pseudonimem „Radwan II”, a przez swych ministrantów życzliwie przezywany „Gramofonem” z racji charakterystycznego głosu.