Kategoria: Artykuły

2006-11-07 / / Artykuły

Mówienie w Łomiankach o patriotyzmie nie było nigdy czczą gadaniną. Nasi mieszkańcy daniną krwi w wojnie obronnej 1939 r., potem, podczas mroków okupacji, i na koniec w powstańczym zrywie 1944 r. dali dowód swej miłości ojczyzny i poświęcenia w obronie jej niepodległości. O ich chwalebnych czynach świadczą stawiane pomniki, nazwy ulic i okolicznościowe uroczystości w jakich uczestniczymy. Czas nieubłaganie wykrusza tych, którzy przeżyli i tych, którzy tylko pamiętają, dlatego ich głos jest tak ważny, gdy o tym mówią sami, bowiem już niedługo o wydarzeniach tamtych dni będzie można tylko przeczytać. A na pytania, które chciałoby się zadać, nie będzie komu odpowiedzieć.

W nocy z 2 na 3 września 1944 r. 80-osobowy oddział szturmowy Grupy Kampinos rozgromił 2 bataliony piechoty i baterię artylerii kolaborujących z Niemcami wojsk „Rosyjskiej Wyzwoleńczej Narodowej Armii”.

Swoimi wspomnieniami z walki dzieli się z nami jeden z niewielu żyjących jeszcze uczestników bitwy o Truskaw, żołnierz AK Tomasz Łaszkiewicz. Jako uzupełnienie chwilami dość drastycznej relacji z pola bitwy cytowane będą także fragmenty niemieckich raportów z książki T. Sawickiego: „Rozkaz zdławić powstanie”.

2006-11-07 / / Artykuły

Zbliżają się kolejne wybory samorządowe, zostały niecałe dwa tygodnie, a wyborczego sporu programowego nie widać. Z jednej strony mamy zdecydowaną krytykę obecnych władz, a z drugiej ostrą kampanię propagandową za Nadwiślańską Obwodnicą Łomianek. Niezorientowany obserwator łatwo może dojść do wniosku, że sprawa usytuowania obwodnicy stanowi oś wyborczej walki. Pomysł zorganizowania referendum w tej sprawie w trakcie wyborów świadczy o tym wymownie.

2006-11-07 / / Artykuły

Fajna była, „klimatyczna” bardzo, prezentacja albumiku: „Łomianki – nie taka mała ojczyzna” w dużej sali Domu Kultury w Łomiankach. Frekwencja dopisała, choć ks. proboszcza akurat nie było i burmistrza Sokołowskiego, ani jego zastępcy tudzież. Może to i lepiej dla… całokształtu?! Wydawnictwo Pommard z Łomianek – proszę, jak pięknie i sensownie weszło na rynek miejscowy! – Jesteśmy tu też, wiecie? Nie wiecie? No to macie!… Ale macie to, coście sobie sami wykombinowali!

2006-11-06 / / Artykuły

W budynku gminnym przy ul. Warszawskiej 115 oddano do użytku podjazd dla osób niepełnosprawnych. Budowa rozpoczęta na początku roku i ukończona w końcu sierpnia budzi niestety wiele wątpliwości.

2006-11-06 / / Artykuły

Co pan na to, panie inżynierze?

W Czy zgodzicie się ze mną, drodzy Czytelnicy, że są sytuacje, kiedy lepiej jest o nich zmilczeć, niż się z ich zaistnienia tłumaczyć? W powszechnej opinii nadal panuje bowiem przekonanie, że skoro ktoś się tłumaczy, to w ten sposób sam siebie oskarża. Z tego względu nie zgodziłem się, aby na łamach tego wydania – Naszych Łomianek” – zgodnie z prawem prasowym – napisać komentarz do jednego z tekstów, który wydrukowano w poprzednim numerze. Niezmiennie uważam, że ten nieprzychylny naszemu Stowarzyszeniu tekst powinien się ukazać, bo przecież siła miesięcznika polega m.in. na tym, że publikowane są w nim nawet najbardziej kontrowersyjne poglądy reprezentowane przez ich autorów, co oczywiście często skutkuje również tym, że mniej wyrobieni, za to szukający okazji do jątrzenia czytacze, w przeciwieństwie do prawdziwych Czytelników naszego czasopisma, uznają je za tożsame z poglądami redakcji lub członków Stowarzyszenia.

2006-11-06 / / Artykuły
2006-10-22 / / Artykuły

Decyzje w sprawie przebiegu obwodnicy Łomianek chyba już zapadły

W siedzibie GDDKiA w dniu 18 września odbyło się kolejne spotkanie dotyczące wylotu trasy S7 z Warszawy w kierunku Gdańska. Spotkanie prowadził dyrektor Wojciech Dąbrowski. Uczestniczył w nim zastępca dyrektora generalnego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz przedstawiciele władz samorządowych Warszawy, burmistrzowie i wójtowie wszystkich terenów, przez które ma przebiegać omawiana trasa. Przybyli też mieszkańcy z terenów, gdzie istnieje konflikt wywołany przebiegiem trasy S7.

2006-10-22 / / Artykuły

Jest w Łomiankach na ulicy Szpitalnej dom, dom jakich wiele, ani to perła architektury, ani też jakieś brzydactwo, ot dom po prostu. Tylko na bramie, prócz numeru posesji, wisi jeszcze jedna tabliczka, a na niej fantazyjnie powyginane litery składają się w napis PLASTUSIOWO. A skąd taka dziwna nazwa? Ano stąd, że przez długie lata właści-cielką posesji była Maria Kownacka – autorka „Plastusiowego pamiętnika” i ponad 50 innych książek dla dzieci.