O Władysławie Popielarczyku, raz jeszcze…

Język polski jest trudny, a pisownia nazw niektórych miejscowości bywa bardzo zdradliwa. Doświadczyliśmy tego w poprzednim numerze Naszych Łomianek. W dwóch przypadkach do nazw miejscowości, związanych z bardzo bliskimi dla Władysława Popielarczyka wspomnieniami i osobistymi przeżyciami, wkradł się błąd. Zamiast Zlewo powinno być Zblewo, a zamiast Skurcz powinno być Skórcz. Obie miejscowości, położone niedaleko od siebie, znajdują się na Kociewiu, na południe od Starogardu Gdańskiego w zasięgu 15-30 km od Starogardu.

o-popielarczyku.jpg Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło – mówi popularne przysłowie. Pisząc sprostowanie mimowolnie sięgnąłem do moich wspomnień o Władysławie Popielarczyku. A jest co wspominać! Jakże barwna to była postać… Kiedy go poznałem – zupełnie nie pamiętam, ale był to na pewno początek lat 70. ubiegłego wieku. Był jednym z pierwszych artystów, którzy osiedlili się wzdłuż ulicy Zachodniej. Od jego pracowni (w zasadzie to jeszcze koniec ulicy Dolnej, Zachodnia jest przecież za Wiślaną) zaczynała się galeria wielkich nazwisk. Cybis, Dominik, Bielecki, Grześkiewicz, Bojar… Inne gminy mogły nam naprawdę pozazdrościć.

Pamiętam, że pan Władysław podróżował małym fiatem, w którym zawsze była gitara. Sięgał po nią czasami w bardzo nietypowych sytuacjach i ekspresyjnie śpiewał swoje wiersze. Kiedyś podczas świąt wpadł do nas złożyć życzenia i… został do wieczora, śpiewając i bawiąc całą rodzinę. W tamtych ponurych i siermiężnych czasach jego sposób bycia, strój i swoboda bywała dla wielu zaskoczeniem, dzisiaj byłby to standard.

Po Władysławie Popielarczyku mam też osobistą, bardzo sympatyczną pamiątkę. Mały portrecik narysowany na kartce papieru niebieskim flamastrem. Ile razy biorę go do ręki, przypominam sobie wiecznie uśmiechniętego, postawnego mężczyznę w skórzanym kapeluszu, kamizelce i kowbojskich butach, któremu zupełnie było obojętne to, że do tamtych czasów kompletnie nie pasował…

js Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.