Wielkanoc tegoroczna szykuje się wyjątkowo wiosennie, mimo że wypada w marcu, miesiącu, który nieco starszym pokoleniom często kojarzy się z bardzo gorącym rokiem 1968. Najpierw były tzw. „wydarzenia marcowe”, a później „przyjacielska pomoc” dla Czechosłowacji. Tak elegancko oficjalnie nazywano haniebną w obu przypadkach postawę rządzących Polską komunistów.
Kategoria: Nasze Łomianki
Łomianki mają obecnie tylko jedną możliwość wyjazdu w kierunku Warszawy przez Bielany. Jest to trasa E7. Trasa ta jest zakorkowana do granic możliwości.
Prowadzone są spóźnione o kilka lat dyskusje o wyborze dodatkowych tras odciążających E7. Są to: obwodnica mszczonowska w otulinie Puszczy Kampinoskiej lub trasa wzdłuż wału Wisły. Ta pierwsza, jak się wydaje, jest bardziej realna, ma jednak charakter obwodnicy Warszawy, i dlatego prawdopodobnie znaczny ruch w kierunku Żoliborza do Warszawy zostałby na E7 w obszarze Łomianek. Z tego względu wydaje się potrzebne szukanie innych wariantów usprawnienia tego dojazdu. Może nim być alternatywny transport indywidualny w postaci małych pojazdów elektrycznych. Jest to rozwiązanie bardziej przyszłościowe, spowodowane nie tylko brakiem miejsca na jezdni, ale również wyczerpywaniem się źródeł ropy naftowej. Wymaga więc szerszego omówienia.
Po 40 dniach postu czeka nas wielka uczta. Myślę, że w ten dzień przy świątecznym stole warto podarować sobie odrobinę luksusu.
Kilka dni temu otrzymałem ulotkę jednego z supermarketów, który proponuje ogromną świąteczną promocję win. Popatrzyłem na ceny i nie mogłem uwierzyć własnym oczom – wino hiszpańskie, co prawda stołowe – ale za 5,99 zł. Pomyślałem, że dochodzimy do cen europejskich, jeśli chodzi o ten trunek. Wszak w Hiszpanii można kupić w sklepie niezłe wino za ok. 2 euro. Szybko pobiegłem do sklepu, aby skosztować tego trunku. Niestety po otwarciu moje nadzieje legły w gruzach. Posłodzona ciecz, która znajdowała się w butelce, nawet nie stała blisko wina. Po krótkim zastanowieniu się zdałem sobie jednak sprawę, że przecież w Polsce nadal jest akcyza na wino, trzeba dodać koszt transportu oraz marże importera i dystrybutora. Jeśli to dodamy, to pozostała kwota w żaden sposób nie wystarczy producentowi na rozlanie do butelek przyzwoitego wina. Proponuję więc na święta nie patrzeć na tego typu wynalazki naszych zachodnich „dobroczyńców”. Jeśli będziemy solidarni i nie kupimy tych wynalazków, a importerzy będą musieli wypić je sami, to gwarantuję, że w przyszłym roku obejdzie się bez tego typu „promocji”.
Przy Brukowej wyrosła olbrzymia góra ziemi i przez pewien czas trwały dość intensywne prace ziemne.…
Nareszcie coś się ruszyło, coś zaczęło się dziać! 17 stycznia w auli ICDS odbyła się prezentacja koncepcji centrum Łomianek – studium rozwoju, opracowanego na zlecenie Urzędu Miasta w pracowni architektonicznej Katarzyny i Marcina Słupeczańskich.
Licznie zgromadzonym mieszkańcom zaprezentowana została wizja centrum miasta Łomianki na obszarze między ulicami Wiślaną, Raabego, Fabryczną i Warszawską. Autorzy koncepcji przewidują również włączenie do ścisłego centrum odcinków ul. Warszawskiej po obu stronach ul. Wiślanej. Z przedstawioną koncepcją centrum Łomianek można się zapoznać w Internecie na stronie UMiG Łomianki.
W styczniowym numerze NŁ zapowiedziałem przedstawienie ustaleń oraz zakazów obowiązujących na terenach chronionych. Oto one.
Ze względu na wyjątkowe położenie naszej gminy na jej obszarze obowiązują następujące formy ochrony przyrody:
– parki narodowe (Kampinoski Park Narodowy),
– rezerwaty przyrody (Jezioro Kiełpińskie oraz Ławice Kiełpińskie),
– obszar Natura 2000 (międzywale rzeki Wisły),
– obszary chronionego krajobrazu (znaczna część gminy – patrz mapka NŁ76),
– obszary szczególnej ochrony ekologicznej (teren położony w tzw. międzywalu).
W naszej gminie najbardziej narażone są tereny objęte obszarem chronionego krajobrazu, dlatego postaram się w sposób skrótowy przedstawić najistotniejsze przepisy prawne dotyczące właśnie tej formy ochrony przyrody.
Art. 23.1. Ustawy o ochronie przyrody określa: Obszar chronionego krajobrazu obejmuje tereny chronione ze względu na wyróżniający się krajobraz o zróżnicowanych ekosystemach, wartościowe ze względu na możliwość zaspokajania potrzeb związanych z turystyką i wypoczynkiem lub pełniące funkcję korytarzy ekologicznych.
Minęło kilka lat od wydania książki „Dawne Łomianki”, która bardzo szybko zniknęła z księgarskich półek.…
Późną jesienią 2006 r. była euforia. Zdecydowane zwycięstwo wyborcze komitetu Potrzeba Zmian i Wiesława Pszczółkowskiego jako kandydata na burmistrza zaskoczyło wielu. Minął rok i w grupie tak sprawnie przez kilka lat kontestującej poprzednie władze pojawiły się niesnaski, zgrzyty, a ostatnio chyba ostry konflikt. Co się stało? Dlaczego tak dotąd zgrana i sprawnie działająca grupa nie potrafi wspólnie pracować? O rozmowę poprosiłem przewodniczącą Komitetu Wyborczego Potrzeba Zmian panią Magdę Wójcicką.
Andrzej Kaliński: Pani Magdo, była Potrzeba Zmian, a teraz mamy… zmianę potrzeb?
Magda Wójcicka: Proszę mnie nie prowokować, mam wystarczająco dużo problemów…
A. K.: Rozumiem i współczuję, ale po roku pracy nowych władz naszej gminy zmiany przez wielu postrzegane są głównie przez pryzmat wewnętrznych konfliktów w zwycięskim obozie.
Tematów do dyskusji, które łączą w zasadzie wszystkich jest w naszej gminie wyjątkowo mało. Dlatego trzeba pomysłem budowy połączenia kolejowego Łomianek z Warszawą zająć się bardzo poważnie. W tym przypadku nikt nie protestuje, wszyscy są za. Musimy bezwzględnie wykorzystać wszystkie pojawiające się możliwości, aby doprowadzić do jej powstania.