Właśnie wróciłam z Andaluzji. Ale nie tej nadmorskiej, wybetonowanej hotelami i autostradą, ale tej ukrytej przed oczami większości turystów. Andaluzji białych miasteczek i maleńkich wiosek rozrzuconych po wzgórzach. Oświetlonej jesiennym słońcem, gdzie nikt się nie śpieszy. Andaluzji, gdzie nowe domy powstają dyskretnie, tak, aby w żaden sposób nie zakłócić założeń urbanistycznych pochodzących jeszcze z czasów, kiedy władali tymi terenami Maurowie. Andaluzji, której bliżej jest do Maroka niż Unii Europejskiej.
Autor: js
Ukazało się nowe wydanie gazety Nasze Łomianki. Na naszej witrynie jest do pobrania PDF zawierający…
W ostatnich dniach prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zaproponowała, aby stadion na Euro 2012 został wybudowany…
Witamy po wakacjach! Urlopy za nami, czas wracać do pracy po blisko dwumiesięcznym lenistwie. Nasza grupa redakcyjnych wędrowników spławiała się Biebrzą. Emocji i wrażeń było sporo, ale i trochę… wstydu, że we wsi Kopytkowo leżącej „na końcu świata”, gdzie jak to mówią „ptaki zawracają”, jest wodociąg. A w Łomiankach, gminie graniczącej z Warszawą, zamożnej i słynącej z przedsiębiorczości, wodociąg ciągle mamy mieć…
Wielka szkoda, że nasi politycy zrezygnowali z wakacji i uraczyli nas w sierpniu taką dawką afer, która starczyłaby na całą kadencję Sejmu. Stare, mądre przysłowie mówi: – Co za dużo, to niezdrowo. Chyba posłowie o nim zapomnieli i poszli na ilość.
Struga Dziekanowska i nanizane na nią zbiorniki starorzeczy, zgodnie z deklaracją władz, stanowią granicę rozwoju strefy urbanizacji Łomianek. Na północnywschód od układu rozciąga się Dolina Łomiankowska, która przynajmniej do czasu wypełnienia się ogromnych rezerw terenów w rejonie Dziekanowa ma być chroniona przed intensywną urbanizacją. Zmiany w zagospodarowaniu przestrzennym tego obszaru, mają przebiegać zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju. Mają także uwzględniać relatywnie największe zagrożenie powodziowe. Instrumentem do zachowania niewątpliwych walorów przyrodniczych i krajobrazowych doliny może być projekt włączenia tych terenów w granice nadwiślańsko-narwiańskiego parku krajobrazowego lub, gdyby realizacja tej koncepcji z różnych powodów opóźniała się, możliwe jest także utworzenie Parku Krajobrazowego Dolina Łomiankowska – wyłącznie na terenie naszej gminy. Utworzenie tego typu formy ochrony przyrody nie wiąże się z istotnymi ograniczeniami w użytkowaniu terenów, natomiast daje podstawę do wsparcia organizacyjnego i finansowego od władz ponadlokalnych, jak również ze środków unijnych.
Dzięki publikowanym na naszych łamach wspomnieniom Jerzego Regulskiego mieliśmy możność poznać nieco historii powstania i walki Kompanii Młodzieżowej AK z Dąbrowy Leśnej i Łomianek. Obecnie sięgniemy do relacji innego, nieżyjącego już żołnierza owej Kompanii, pana Zygmunta Boguckiego „Lisa”, który w 1994 r. także spisał swe wspomnienia z tamtego okresu.
W ostatnich kilkunastu latach wiele się pisze i mówi o wprowadzeniu ułatwień dla przedsiębiorców. I jak to zwykle u nas bywa, na mówieniu i pisaniu się kończy. Słynny „pakiet Kluski” (od nazwiska znanego przedsiębiorcy – Romana Kluski, który był pomysłodawcą powstania ustawy ułatwiającej życie prowadzącym działalność gospodarczą) po skutecznej obróbce rządowo-parlamentarnej stał się pakietem klusek – ciepłych i niemiłosiernie rozlazłych. Patrzę na te niezdarne działania i mimowolnie przypominam sobie, jak trzydzieści lat temu sam zaczynałem działalność na własny rachunek w czasach siermiężnego socjalizmu. To już historia, ale może warto ją przypomnieć, szczególnie młodszym czytelnikom.